Posty

Wyświetlanie postów z 2018

...

Bilans: Śniadanie: bułka zwykła z masłem-215 kcal Obiad: makaron z sosem serowym- 158,85 kcal Suma:373,85/400 kcal

Nie chcę czwartku

Hej Motylki! Jak już z tematu wynika, nie chcę czwartku, ponieważ mam wizytę w szpitalu. Od bardzo dawna się nie ważyłam i bardzo się boję. Będę pić jeszcze tą cholerną glukozę. Ale są też plusy, bo ominą mnie dwa sprawdziany. JEJ. Trzymajcie za mnie kciuki w czwartek. Bilans Śniadanie: obwarzanek z serem- 264 kcal wafle ryżowe- 114 kcal Obiad: marchewka z groszkiem- 58 kcal kotlet- 198 kcal ziemniaki- 131 kcal Suma: 761 kcal MASAKRA Czuję, że zbliża mi się okres i bym zjadła konia z kopytami. Wiem, że to nie jest żadne wytłumaczenie, ale muszę się bronić. Trzymajcie się ciepło!

Usunęli

Obraz
Hej Motylki. Właśnie mi usunęli konto na youtubie  i chcą mi jeszcze usunąć bloga. Świetnie, nie? Błagam pomóżcie. Nie chcę stracić bloga. Jestem z nim bardzo związana. Co dziennie będę wam wpisywać bilans, o ile mi nie usuną kąta. Jutro napiszę więcej, bo muszę się uczyć na ważny dla mnie sprawdzian. Bilans: Śniadanie: bułka zwykła+ masło+ serek mascarpone- 274,1 kcal ser żółty 25g+ ketchup- 102 kcal Obiad: zupa szczawiowa z makaronem-405 kcal Suma: 679,1 kcal Wyszłam poza dietę.  679,1/400 To właśnie ta dieta

Rodzice wzięli mi wagę.

Hej motylki!!!! Jak tam u was? Jakieś efekty? Jak spędziliście majówkę? Mam nadzieję, że za dużo nie jadłyście, przez ten czas. U mnie nawet ok. Chociaż mogłoby być lepiej, no ale cóż. Po majówce miałam jeszcze dwa dni wolnego, więc postanowiłam trochę poćwiczyć i przede wszystkim się zważyć. Poszłam do łazienki, bo tam zawsze stoi waga i zaczęłam się dziwić, bo jej tam nie było. Zadzwoniłam więc do babci zapytać się, czy nie wzięła jej może, ale nie. Zapytałam się taty i on też jej nie widział. Przeszukałam cały dom i piwnice, ale tam też jej nie było. Wiem teraz, że mama ją gdzieś bardzo dobrze skryła. Na początku byłam wściekła, no bo jak ja będę kontrolować swoją wagę? Ale wiecie co Wam powiem? Jestem teraz szczęśliwa, ponieważ, teraz wiem, że muszę się bardzo mocno kontrolować z jedzeniem. Ogólnie byłam mega uzależniona od wagi, bo codziennie się ważyłam. Ta niepewność. A teraz wiem, że muszę wszystko robić, aby przed wizytą w szpitalu, liczba była mała. Niestety gdzieś pod kon...

Thinspiracje

Obraz

Smutek

Chciałabym, abym miała tak jak dawniej wielki zapał do chudnięcia. Boję się wielkich liczb na wadzę. Nie ogarniam tego wszystkiego. Za dużo mam na głowie, nie jestem już taka silna jak kiedyś. Muszę coś ze sobą zrobić. Przede wszystkim schudnąć. Jutro napiszę post o ćwiczeniach. A teraz idę ćwiczyć i napić się wody. KOCHAM WAS MOTYLKI!!! Jak na razie to wy mnie podtrzymujecie przy życiu.

Idealna?

Nie, nie jestem idealna, ale do tego dążę. Mam ochotę na czekoladę🙂 Ale wiem, że nie mogę.

Kolejne święta

Z jednej strony się cieszę, ale z drugiej strony mam wielkie obawy przed przytyciem. Święta trzeba niestety spędzić przy jednym stole z rodziną. Dość, że nie idzie mi za dobrze to jeszcze nie chcę tego pogorszyć. Zamierzam ćwiczyć, bardzo dużo i długo i intensywnie. A przede wszystkim mało zjeść. Czy macie jakieś porady, aby w święta mało zjeść? DZIĘKI. Brakuje mi motywacji, takiej jak miałam kiedyś. A WAM jak idzie? Jak spędzicie święta? Jakieś plany?

Smutny list jednej z obserwatorek

Hej wszystkim. Wiem, że ostatnio nic tu nie dodawałam, ale jestem pochłonięta nauką, domem, rodziną, szkoła itd. Nic ciekawego. Ale pewnego dnia sprawdzając pocztę, wiadomości od was, trafiłam na pewien list. Jest on przerażający i pełen smutku. Szkoda mi tej dziewczyny. To co przeszła, jest nie do opisania. Gdy przeczytałam ten list chciało mi się płakać, krzyczeć, wszystko, aby trochę ulżyć tej dziewczynie. Ale niestety nic to nie da. Przechodząc do tego listu: Dziewczyna opisała swoje życie, swoje problemy. Między innymi był tam fragment o samobójstwie, o przemocy domowej jak i szkolnej. Jest to straszne, że niektórzy ludzie muszą cierpieć przez ludzi, którzy byli kiedyś blisko nich. Nie dziwię się, że jest tak dużo ludzi popełnia samobójstwa, albo doprowadza się do takiego stanu, że wygląda jak siedem nieszczęść. Jest mi tak przykro, że ludzie z "problemami" muszą na co dzień zmagać się z tym OKRUTNYM światem. Tak sobie myślę, że może bym coś sobie zrobiła, w końcu ...

Brak..

BRAKUJE MI MOTYWACJI. POMOCY !!! NIE CHCĘ BYĆ GRUBA!!! CHCĘ BYĆ PIĘKNA!!!

Ludzie ze szkoły, nauczyciele i rodzice...

Hej Motylki!!! Na początku chciałabym wam podziękować, za masę miłych słów, za pomoc i za to, że jesteście ze mną i mnie spieracie. Jesteście najlepsze!!! Cieszę się, że mnie rozumiecie i wspieracie.😃😃😃 Ten tydzień, był dla mnie kiepski. Dużo testów i kartkówek, zadań i projektów, ale przyzwyczaiłam się do tego. Natomiast nie mogę przyzwyczaić się do faktu, że ludzie ze szkoły mi zaczynają gadać, o tym, że powinnam jeść, wmuszają mi jedzenie, wszędzie za mną chodzą i są tacy mili. Szkoda, że dopiero teraz uświadomili sobie, że ja też żyję na tym świecie. Jak miałam duże problemy, to nikt mi nie pomógł, Za to jeszcze bardziej mnie tępili. Niech się zdecydują, czy mnie lubią, czy nienawidzą!!! Zaczęłam nagrywać na YouTube, dla was i dla siebie, jest to taka motywacja. Oczywiście odnaleźli mój kanał i od razu pytania, po co to robisz, przestań, powiem rodzicom i nauczycielom, że się głodzisz. Niech mówią, co chcą, ja zawsze mogę powiedzieć, że prowadzę fit dietę i zdrową. W szkole ...

DASZ RADĘ

PŁAKAŁAM I DALEJ BĘDĘ PŁAKAĆ. JESTEM GRUBA JESTEM BRZYDKA ALE PRACUJĘ NAD SOBĄ WALCZĘ JAK LEW

Trochę smutno...

Czy wy też tak macie, że nienawidzicie siebie za wszystko, chcielibyście umrzeć, czujecie się fatalnie na tym świecie, denerwują was ludzie, uważacie, że jesteście utrapieniem tego świata,  chciałybyście, na parę dni, tygodni zniknąć i wszystko przemyśleć, żyć w spokoju?????? TAK, CZUJĘ SIĘ DO NICZEGO!!!! NIEPOTRZEBNA!!!! GRUBA!!! BRZYDKA!!!! BEZ UCZUĆ!!!!😖😖😖😖😖 TAKA JUŻ BĘDĘ I SIĘ NIE ZMIENIĘ!!!

Jak minęły mi ferie i jak z moją dietą.

Hej Motylki! Wiem, że bardzo długo mnie tu nie było, ale chciałam przez ferie odpocząć od Internetu. Mam dla was tak dużo do powiedzenia, że nie wiem od czego zacząć. Może zacznę od początku, jak myślicie? Ogólnie bardzo dużo się u mnie działo. Trochę dobrego i trochę złego. Ale spokojnie, już wam mówię o co chodzi. Zaczęły się ferie, a ja byłam zachwycona, ponieważ w końcu mogę odpocząć i nikt mi nie truje o egzaminach. Postanowiłam, że te ferie będą wyjątkowe i będę dla wszystkich taka miła i kochająca. No i od tego zaczęłam. Dwa dni spędziłam w domu ćwicząc i zapisując w moim zeszycie ważne rzeczy. Zajęłam się rodzeństwem i było fajnie. W końcu skończył się dzień i czekałam z utęsknieniem na wieczór. Kiedy byłam już gotowa do spania, położyłam się i usiłowałam zasnąć, no i tak leżałam, leżałam i leżałam i nic. Super. Rodzice myśleli, że już śpimy i nagle słyszę kroki do mojego pokoju, więc udaję, że śpię. Mama idzie do mojej szafy gdzie są moje książki do czytania i zaczęła je w...

Tłusty czwartek-NIE

Tłusty czwartek jest jutro, ale ja tak bardzo nie chcę!!! Rodzice pewnie po pracy pójdą kupić pączki i chrust i będą mi wpychać. A jest naprawdę bardzo dobrze i nie chcę tego zepsuć. HELP!!!! Nie wiem co zrobić, bo już mówiłam, że boli mnie brzuch, że mam okres, że nie jestem głodna, już jadłam, oni wiedzą co kombinuję. Błagam powiedzcie co wy mówicie rodzicom w taki dzień? Proszę pomóżcie.  Z innej beczki jeszcze. Dzisiaj byłam w szpitalu na kontrolę, strasznie się stresowałam ważeniem. Na szczęście wypiłam bardzo dużo wody i zjadłam bułkę, Ble.(Ogólnie przez dwa tygodnie nie jadam śniadań, ani kolacji, jest super).  Waga poszła w górę, więc lekarze się nie martwili, ani rodzice. EXTRA!!! Jestem z siebie dumna. A wy jak spędziliście dzisiejszy dzień?

Jesteście kochane

            JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!!!! Dziękuję, za tak piękne słowa otuchy, naprawdę mi to pomogło i staram się tym nie przejmować, jesteście najlepsze.💚💚💚💚💚💚

Jedna z obserwatorek...

Jak sam tytuł pokazuje, będzie ten post o osobie, przez, którą mam dużo przemyśleń. A mianowicie: Dnia 26.02.2018 roku sprawdzałam na gg i g-mailu wiadomości. Zawsze dostaje od was dużo pytań, swoich doświadczeń i próśb. Kiedy odczytałam już większość przyszła kolej na bardzo obraźliwy i wyzywający komentarz. Przeczytałam go i nie mogłam uwierzyć. Zaczęło się od słowa S*UKO. Fajny początek, nie ma co. Kolejne wyrazy również były "takie piękne", no ale cóż, jeżeli brakuje komuś słów, to musi się odnosić z takimi słowami. Nie wnikam. W tym komentarzu było mniej więcej tak: Ty S*UKO. Jak możesz namawiać ludzi do takich czynów, ja rozumiem, że jesteś nienormalna psychicznie, ale może kiedyś z tego wyjdziesz. Nie namawiaj ludzi do anoreksji, czy bulimii. Jest to okropne. Ty pieprzona K*URWO.. Czy ty wiesz ile przez ciebie osób umarło?( przez ze mnie ok.) Jesteś jakąś niezrównoważoną wariatką. Masz coś nie tak z mózgiem. Może powinnaś iść na operacje plastyczne, może będzie...

Youtube

Właśnie dodałam filmik na  Youtube. Zapraszam do obejrzenia. I nie przejmujcie się, że będą tam negatywne komentarze. Ze szkoły ludzie. Nie rozumieją mnie i nie zrozumią. Ale dzięki wam chcę się rozwijać z Ana, dlatego podjęłam ten krok. Dziękuję💕 Nazywam się: Dorota 402. Filmik Thinspiracje. Kocham Was.😍

...

Obraz
CZY WY TEŻ TAK MACIE,  ŻE JEST ZAJEBISTY DZIEŃ, A TU NAGLE CHCECIE SIĘ ZABIĆ, PRZEZ RZECZ, OSOBĘ???!!! JA WŁAŚNIE W TEJ CHWILI TAK MAM.😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢

Jestem...

JESTEM gruba JESTEM brzydka JESTEM do niczego JESTEM suką JESTEM wariatką JESTEM głupia JESTEM jebana JESTEM pierdolnięta JESTEM zła JESTEM kłamczuchą JESTEM kurwą JESTEM stuknięta JESTEM nudna JESTEM bezwartościowa JESTEM podła JESTEM smutna JESTEM nieszczęśliwa JESTEM samotna JESTEM nikim JESTEM nieatrakcyjna JESTEM zmęczona życiem i ludźmi JESTEM słaba JESTEM nieśmiała JESTEM dziwką MAM nierówno pod sufitem MAM mętlik w głowie MAM humory MAM wrażliwą duszę MAM zjebaną psychikę MAM mieszane uczucia MAM fałdy MAM tłuszcz MAM bujną wyobraźnię MAM duży apetyt MAM motywację MAM swoje motto MAM przerąbane w życiu MAM powodzenie u uzależnionych CHCĘ być szczęśliwa CHCĘ być ładna CHCĘ być chuda CHCĘ się zabić CHCĘ być kimś dla kogoś CHCĘ być lubiana, kochana CHCĘ tolerancji CHCĘ miłości CHCĘ pokoju na świecie CHCĘ być wartościowa CHCĘ coś osiągnąć CHCĘ kochać  "to nie jest tak, że ja nie wybaczam. Wybaczam, tylko.. nie potrafi...

Thinspiracje- dawno nie było

Obraz